poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Łeba expedition 2013










Niesieni na  fali sukcesu pierwszego biwaku postanowiliśmy spróbować jeszcze raz. Tym razem trochę dalej, bo aż nad morze i dłużej, bo aż na dwie noce. Spakowani jak się okazało w "prawie wszystko" dotarliśmy na CAMPING PRZYMORZE NR 48( http://camping.leba.pl/ ) w czwartek. Pogoda, zgodnie z resztą z prognozami była idealna na biwakowanie. Było ciepło, chwilami nawet gorąco a w nocy znośnie :)
Kropki było zachwycone! Było wszystko co nad morzem być powinno a jak wiadomo nad Bałtykiem bywa różnie ;) Camping również godny polecenia. Sama nie do końca oswoiłam jeszcze taką formę spędzania wakacji i póki co na dłużej niż weekend jeszcze się nie wybieram. Jakkolwiek jest to miejsce przyjazne rodzinom z dziećmi. Niewielka odległość do plaży, bezpieczny plac zabaw, kuchnia turystyczna, nowe i czyste łazienki ( to temat, którego najbardziej się obawiałam)..... Myślę, że sporą zaletą weekendów pod namiotem jest na przykład to, że można spakować się z dnia na dzień i jechać jeśli tylko prognozy pogody są dobre. Co roku przed ciepłym weekendem obdzwaniamy z  różnym skutkiem nadmorskie hotele w poszukiwaniu pokoju...... Z miejscem na namiot jest dużo łatwiej :) nie mówiąc już o cenie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz